Janusz Edward Krzyżewski

(14.01.1940 – 21.12.2014)

Janusz E. Krzyżewski wywodzi się z patriotycznej rodziny. Jego ojciec Edward Krzyżewski wszedł do konspiracji podczas wojny u zarania Związku Walki Zbrojnej jako rusznikarz. Walczył w Powstaniu Warszawskim w batalionie Czata zgrupowania Radosław. Zginął w walce na Woli w pierwszych dniach Powstania. Nosił pseudonim „Blacharz”.

Postać ojca stała się dla Janusza Krzyżewskiego drogowskazem życia. Dążenie do uratowania pamięci o nim, a w szerszej perspektywie prawdy historycznej o Powstaniu, zbliżyły go na lata do środowiska poakowskiego. Gdy na fali przemian październikowych czerwone harcerstwo przeżywało ferment, Krzyżewski zostając harcerzem działał w drużynie utworzonej przez instruktorów usuniętych z ZHP przez komunistów. Kontynuowali oni tradycje przedwojennego skautingu. Czołowym propagatorem tego kierunku był późniejszy jezuita Franciszek Nowicki. Jednak działalność ta napotkała na zdecydowany sprzeciw władzy komunistycznej i została zgnieciona represjami. Janusz Krzyżewski wyniósł z tamtych lat etos harcerski, a zarazem znalazł się też po raz pierwszy pod lupą SB. To za pośrednictwem kolegi z harcerstwa Janusz został w 1970 roku wprowadzony do tajnej organizacji antykomunistycznej Ruch. Włączono go w przygotowania do unicestwienia muzeum Lenina w Poroninie, traktowanego przez organizację jako symbol zniewolenia Polski, choć głównym zajęciem Ruchu było wydawanie poza cenzurą (techniką powielacza hektograficznego) miesięcznika „Biuletyn”. Do spalenia tego muzeum jednak nie doszło, gdyż wcześniej nastąpiły aresztowania uczestników Ruchu. Aresztowany został również Janusz, następnie osądzony i skazany na 2 lata więzienia. Wyrok odbył w całości głównie w warunkach więzienia o zaostrzonym rygorze w Strzelcach Opolskich. Po opuszczeniu więzienia przez dwa lata nie mógł – za sprawą SB – znaleźć jakiegokolwiek stałego zatrudnienia mimo posiadania fachowych kwalifikacji (specjalista w zakresie gospodarki materiałowej z wieloletnim doświadczeniem zawodowym) i mając na utrzymaniu kilkuosobową rodzinę.

Nie przerwał jednak kontaktów z tymi uczestnikami Ruchu, którzy tak jak on nie porzucili po powrocie z uwięzienia myśli o działaniu na rzecz niepodległości Polski. Spotkania te zapoczątkowały organizowaniem Nurtu Niepodległościowego i wydawaniem od września 1976 r. pisma podziemnego „U Progu”. Janusz zajmował się razem z Andrzejem Czumą jego drukowaniem na powielaczu koloidowym Gestettner, otrzymanym od Jerzego Giedroycia i przemyconym przez Tatry w sierpniu 1976 roku. Został też członkiem polskiej grupy Amnesty International występującej w obronie więźniów sumienia, przeciwko torturom, karze śmierci i nieludzkim warunkom więziennym, gdziekolwiek ma to miejsce na świecie. Działalność AI była w niesmak władzom PRL, ponieważ nie ograniczała się do krajów tzw. kapitalistycznych czy trzeciego świata.

Krzyżewski był współorganizatorem Ruchu Obrony Praw Człowieka i Obywatela, który zapoczątkował otwartą działalność od apelu skierowanego do społeczeństwa 25 marca 1977 roku i konferencji prasowej dla dziennikarzy krajowych i zagranicznych. W tym porozumieniu wolnościowym, skierowanym w istocie przeciw pryncypiom ustrojowym PRL, Krzyżewski zajmował się zapleczem technicznym. Kolportował też pisma wydawane przez Ruch Obrony: „Opinię”, „Gospodarza”, „Ruch Związkowy”, „Ucznia Polskiego”. Uczestniczył we wszystkich ważniejszych poczynaniach Ruchu Obrony. Czy były to przykładowo wystąpienia o opublikowanie w „Dzienniku Ustaw” ratyfikowanych przez PRL Międzynarodowych Paktów Praw Człowieka, czy akcja ulotkowa przeciwko pozornym wyborom do rad narodowych, akcje w obronie więźniów politycznych, czy też któraś z manifestacji patriotycznych.

W 1979 roku został wybrany do Rady Sygnatariuszy Ruchu Obrony oraz do Rady Finansowej sprawującej nadzór nad społecznym funduszem RO i kontrolę nad wydatkami. Cieszył się ogromnym zaufaniem i nigdy go nie naruszył.

W trakcie uczestnictwa w Ruchu Obrony doznawał wielu represji; był zatrzymywany i zamykany na 48 i 96 godzin, jego mieszkanie było poddawane częstym rewizjom.

Po powstaniu NSZZ „Solidarność” zakładał tę organizację w Przedsiębiorstwie Techniki Biurowej Predom-Org w Warszawie, w którym był zatrudniony. Został internowany 13 grudnia 1981 r. i dotkliwie pobity w trakcie zatrzymania. Przebywał w obozie w Warszawie Białołęce do maja 1982 r. Zwolniony z powodu konieczności leczenia szpitalnego.

Odznaczony przez Prezydenta RP w 2007 roku Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski za zasługi na rzecz niepodległości Polski.

opracował Emil Morgiewicz